Słodko czy Słono – które słowo wywołuje przyjemniejsze skojarzenia? Słodkich snów, słodkiego miłego życia, wiele szczęścia i słodyczy – to tylko niektóre z utartych słodkich powiedzeń. Zaś w Poznaniu na ciasta, torty itp. mówi się po prostu „słodkie”, „czy kupiłeś już słodkie?” albo „jak będziesz jechał to wstąp po słodkie”. Słodkie zgrabnie przeskoczyło granicę przymiotnika by stać się podmiotem, ważnym na tyle, że poznaniacy często zaczynają od niego przyjęcia. Ale Słone goni Słodkie od zawsze. Słone przekąski umościły sobie pierwsze miejsca w kinach, klubach bilardowych, koktajl barach a przede wszystkim przed…telewizorami, także dzięki ich wielkiemu sprzymierzeńcowi jakim jest piwo. Ale kariera słonego nie rozpoczęła się wraz erą chipsów i popcornu, a jego mariaż z piwem to nie pierwsze tego typu połączenie. Wystarczy odejść nieco od sportu w kierunku sztuki przez duże „S” by przekonać się, ze słone bardzo lubi np. szampana, bowiem tosty z kawiorem do dzisiaj podawane są w rosyjskim Teatrze Bolszoj jako podstawowa przekąska do szampana w przerwie spektaklu. Wino też lubi słone. Chyba najbardziej w słonym do wina wyspecjalizowali się Hiszpanie, ich wszechobecne tapas i los pinchos są idealną przekąską do win typu Rioja czy Ribera del Duero. Ale Francuzi gonią ich a czasami nawet prześcigają w słonym do wina – nic dziwnego, w końcu francuskie sery pleśniowe uchodzą za najlepsze w świecie. A gdyby tak nie musieć wybierać? Gdyby móc połączyć słodkie i słone w odpowiednich proporcjach i rozkoszować się jednym i drugim w tym samym czasie, tak by nasze życie i kubki smakowe były idealnie w równowadze. Jeśli do tego dodamy spektakularny wygląd wychodzi nam…beza. Tort Bezowy Fromage z trzema rodzajami serów pleśniowych z dodatkiem gruszki i figi, albo Tort Bezowy Czekolada z Gorgonzolą z Chilli, lub osławione połączenie w bezowym wydaniu czyli Tort Bezowy Camembert z Żurawiną. Jeszcze bardziej zaskakującym połączeniem może być Tort Bezowy Kawior z Białą Czekoladą no i oczywiście (ale to już nikogo nie dziwi!) Słony Karmel. Nie ma wątpliwości co do tego, że słodko-słone idzie w parze i to jakiej bo bezowej, zatem kiedy następnym razem zasiądziemy z gośćmi lub sami przed telewizorem, czekając na mecz Biało-Czerwonych bądźmy gotowi ze słodko-słonymi bezami, to będzie dopiero hit!